Do czego dążysz w życiu? Wiadomo, trzeba się obronić, potem magisterka, praca, najlepiej „w miarę” płatna, na dobrze płatną w Polsce nie ma co liczyć. Miło by było, gdyby rodzice byli ze mnie dumni, własny kąt, rodzina. To takie oczywiste rzeczy. Sądzę jednak, że największe szczęście nie przyniesie żadna szkoła, kurs, tylko po prostu odnalezienie w sobie harmonii, równowagi . Pokochanie siebie i zaakceptowanie takim, jakim się jest. Bez tego nie będziemy szczęśliwi chociaż byśmy skończyli Oxford, Harvard, Yale i mieli świetną pracę. Nie chodzi tu o chwilę szczęścia, rano jesteśmy uśmiechnięci, a wieczorem wyjemy do poduszki. Chodzi o to, żeby czuć się ze sobą na prawdę dobrze normalnie. Szukam stałego szczęścia, którego nie da mi wypad na zakupy czy egzamin na 5 🙂 Szukam szczęścia jako spokoju, równowagi. Macie jakieś pomysły?
Miłego!
Super! 🙂
O, i ja jestem w trakcie szukania tej równowagi wewnętrznej. Póki co trzęsę się jak osika na wietrze!
Uwielbiam Twoje włosy!!
czasem pokochanie siebie jest uzależnione właśnie od tych szkół, pracy itd…
Super post. To prawda, niestety w Polsce o dobrze platna prace ciezko.
Ja zycze Ci z calego serduszka wszystkieggo co najlepsze, szczescia zdrowka i tego o czym marzysz !
Mi stale szczescie daje muzyka, zwiazek i praca.
Zycze Ci tego uczucia 🙂
to ja może też poczekam na pomysły innych, bo jakoś też jestem pod tym względem w kropce
Z równowagą jest też tak, żeby ją osiągnąć czasem trzeba zmienić otoczenie, znajomych, niestety. Ja raczej nie osiągnę równowagi bo za bardzo zrzędzę na tematy dookoła mnie otaczające politykę, ludzkie zachowania, zdarzenia. Równowaga sama ze sobą owszem, zapewnia mi to aktywność fizyczna dobre jedzenie i przyroda. Jednak nie jestem w sanie odnaleźć równowagi w 100% mieszkając tu gdzie mieszkam 😉 także masło ,maślane mi z tego wyszło ;D
Buziaczki
Dokładnie o tym samym myślę ostatnio.. poszukiwania harmonii – w toku 🙂
Część już znalazłam, już "nie wyję w poduszkę", ale idealnie też nie jest..
Powodzenia w poszukiwaniach 🙂
Rad żadnych nie mam – każdy chyba musi znaleźć własną drogę 🙂 Nie jest tak prosto jak w książkach Coelho 😀
całusy :*
Ale cudownie! Genialnie wyglądasz w naturalnych kolorach, tak jak ta zieleń 😉
Racja. Zgadza się. Nic nie da nam szczęścia jeżeli sami w sobie nie będziemy szczęśliwy i nie będziemy doceniać i cieszyć się tym co mamy 🙂
Mądrze gadasz KOBIETO 🙂 ale ja też jestem na etapie poszukiwania szczęścia na dłużej niż chwile 🙁
pozdrawiam
Może znajdź sobie jakąś pasje? Podróże tanim kosztem ?:> ZASZALEJ !
O świetnie wyglądasz 🙂 Na luzie fajny look spodnie i kurteczką sa super pozdrawiam gorąco i zapraszam do siebie w wolnej chwili 🙂
Ja ogólnie ostatnio mam jakiś kiepski czas… Z facetem od ponad tygodnia ciche dni, wcześniej kłótnia, na uczelni zapierdziel i jak się okazało wakacje do bani, bo urlop dopiero od września 🙁 przyszła wiosna, a ja czuję jakby była jesień i coś we mnie umarło 🙁 i dlatego ostatnio ciągle chodzę na zakupy próbując się pocieszyć i wiem, że to już zły objaw, bo otaczam się przedmiotami zamiast zmierzyć się z problemem 🙁 no ale co tam.
Poszłabym z Tobą na piwo!
Żyć tak jak się lubi, po swojemu, spełniać się, a przede wszystkim postępować zgodnie z własnymi przekonaniami nawet jeśli ma to oznaczać "przeciwstawienie" się tłumowi…
zgadzam się potrzebujemy wewnętrznej harmonii, która pozwoli nam zaakceptować rzeczywiśtość, rozwijać się, a przede wszystkim kochać siebie.
Cudowne masz włoski <3
ooo ja właśnie przechodzę takie wewnętrzne załamanie… brak poczucia własnej wartości 🙁
Może poprostu staraj się robić to co najbardziej kochasz (jakieś zainteresowania,hobby…) i staraj się cieszyć każdym dniem.Czasem do szczęścia nie trzeba tak naprawdę wiele 😉
xoxoxo
polecam Ci realizowanie swoich pasji i miłość do kogoś :>
Myślę, że szczęściem jest już otaczanie się osobami, które akceptują nas takimi jakimi jesteśmy. Ale może dla równowagi warto pomyśleć o pielęgnowaniu jakiejś pasji? Jest tyle rzeczy które dają nam radość, czasem wystarczy się nimi podzielić z innymi. 🙂
Pozdrawiam!
Wiesz, dałaś mi do myślenia.
Zastanawiam się na jakim etapie jestem w poszukiwaniu wewnętrznej równowagi.
w poduszkę przestałam płakać dawno, co raz bardziej zaczynam akceptować siebie, cieszę się z tego co mam, a gdy czegoś mi brak trochę pomarudzę, ale potrafię znaleźć pozytywne tego stanu strony. Kocham swoją rodzinę i przyjaciół. Do pełni szczęścia potrzeba mi partnera i jakiejkolwiek pracy.
Ale mogę śmiało powiedzieć, że jestem szczęśliwa.
Więc proponuję więcej optymizmu;)
podoba mi się ten post ! look jest świetny a Twoje włosy uwielbiam 😉
Pozdrawiam
AeM
Myślę, że pasja to dobry pomysł :)DO tego trzeba zaakceptować się takim jakim się jest 🙂
Pięknie wyglądasz.
Świetna torebka <33.
Zgadzam się. Nie zyskamy szczęścia, póki sami siebie nie zaakceptujemy 🙂
Wyglądasz pięknie na zdjęciach 🙂
http://www.catwalklove.blogspot.com
Spokój umysłu, unikanie ogólnopowszechnego zamętu medialnego itd i ukochane małe szczęścia które ratują w szarej rzeczywistości:) ogólnie enjoy little things i wpadaj do Gdyni bo chętnie bym Cię poznała!
Widzę,że mamy podobne przemyślenia.Ja już wiem,że nic nie daje szczęścia tak jak wewnętrzna harmonia i akceptacja życia z jego dobrymi i złymi stronami. W życiu, jak w kalejdoskopie, a sztuka to iść własną drogą, błądzić, potykać się, ale uśmiechać i iść dalej, wbrew temu co mówi otoczenie. Dla mnie cudem jest każda chwila, nawet ta gdy siedzę i nic nie robiąc po prostu jestem.
jesteś mega inspirującą osobą. zawsze jak czytam twoje posty, muszę się chwilę zastanowić nad sobą. tak samo jest teraz.
wyglądasz cudnie!
http://coeursdefoxes.blogspot.com/
♥
bardzo ładnie to wszystko ujęłaś
Nielatwo jest zaakceptowac to co sie ma. Dobrze platna praca, brak wiekszych problemow pomagaja zachowac harmonie, ale wciaz to sa czynniki wewnetrzne. Znam jedna osobe, ktora mimo pokonczonych swietnych studiow, super pracy, kochanego meza i podrozy do miejsc, o ktorych wiem ze slyszenia tylko, nie jest do konca szczesliwa. We wszytkim postrzega ALE, cos zawsze mogloby byc lepiej, mogloby byc wiecej. Potrzeby i pragnienia rozrastajace sie niczymi czarna dziura. Ekstremalny perfekcjonizm nigdy nie zaspokojony. Mnie pomoglo zanizenie ambicjii, pogodzenie sie z tym, ze nie musze byc zawsze super, ta pierwsza, najlepsza, nie wszystko musi mi sie udawac. Kiedy zanizylam oczekwania i cieszylam sie nawet z tych mniejszych wygranych, poczulam sie lepiej.
czynniki zewnetrzne mialo byc 🙂
Serce rośnie kiedy się czyta takie rzeczy, miło wiedzieć, że jest więcej ludzi, którzy są świadomi co jest ważne, a co ważniejsze :))
Bardzo mądrze napisany post. Jeśli chodzi o pracę w Polsce, to nie dość że jest jej mało, to jeszcze jak jest, to za lich pieniądze ;/.
Za to pięknie wyglądasz! :))
Buziaki :*.
Hej 😉 w końcu zrobiłam zdjęcie mojej henny na brwiach, miałyśmy pierwsze zajęcia z henny i jeśli będziesz miała czas to zerknij do mnie i oceń czy nie wyglądam dziwacznie 😀
A po za tym chce dowiedzieć się czy masz jakiej typy filmów, które pojawią się w 2013 roku, bo zrobiłam małą listę, ale może Ty masz jakiś dobry film, na który warto pójść 😉
Zapraszam do mnie na nowy wpisik: ilonastejbach.blogspot.com
Dodałam Cię na Instagram ;D
Ja ostatnio idąc do szkoły kiedy było bardzo ciepło, świeciło słońce zachwycałam się moim życiem. Jakoś ta pogoda zadziałała na mnie pozytywnie, że znalazłam czas na pomyślenie i dziękowałam za moje życie. To było naprawdę fajne uczucie 🙂
nie sposób się z Tobą nie zgodzić 🙂 chudzinka;)
prawdę mówiąc to nie za bardzo! co jakiś czas wydaje mi się, że wiem, a potem okazuje się, że jednak nie!:( i tak od 25 lat..
prawdę mówiąc to nie za bardzo! co jakiś czas wydaje mi się, że wiem, a potem okazuje się, że jednak nie!:( i tak od 25 lat..
Ja bym jeszcze oddała do szczęścia zdrowie swoje, najbliższych i spełnione chociaż jedno z największych marzeń. 🙂
Pozytywnie u Ciebie <3
Śliczna stylizacja :3
Ładnie wyglądasz :*
Zapraszam : http://loveinmyworlds.blogspot.com/
pytanie kto ich nie ma 🙂
Myślę że zdrowa pasja daje ogrom szczęścia, równowagę, masz coś co Cię pochłania, uszczęśliwia i rozwija, ale tak tylko myślę bo należę do tej grupy ludzi którzy interesują się praktycznie wszystkim i póki co nie znalazłam niczego co mogłabym nazwać swoją pasją.
wyglądasz wiosennie i świeżo:) obserwuję!
Ładnie wyglądasz:)
Zapraszam do mnie na konkurs:)
swietne spodnie 😉
Otóż to droga koleżanko! popieram w 100%
a szczęście… szczęście pewnie czai się tuż za rogiem, uśmiecha się do nas a my go nie zauważamy. Ono przychodzi w najmniej nieoczekiwanym momencie. Trzeba mieć oczy szeroko otwarte 🙂
Pozdrawiam 🙂
Piękna kobitka z Ciebie 🙂 JA jestem własnie na poszukiwaniu równowagi w życiu 🙂
na konkurs ozdabialam ;dd
ja też lubię 😀 ale fajnie ją tak spotkać oko w oko 😀 super sympatyczna, Rudzielec to samo!:P
świetne zdjęcia w plenerze 🙂 Oj tak, trzeba siebie zaakceptować 🙂
masz piekna buzke 🙂 inspirujesz!
świetne masz włosy! 🙂 pozdrawiam
Fajne masz loczki na głowie:)