W ciągu trzech dni Po Rzymie dni udało nam się zrobić około 60 km – nie zobaczyliśmy wszystkiego, ale również zupełnie nie chcieliśmy wszystkiego zobaczyć. Zawsze uważam, że miasto poznaje się najlepiej, po prostu po nim spacerując. Mam dla Was kilka kultowych miejsc, które warto w Rzymie zobaczyć.
Schody Hiszpańskie
Widziałam je cna wielu widokówkach i zdjęciach i szczerze mówiąc, uważam je za tak samo kultowe jak, słynne portugalskie uliczki z żółtym tramwajem. Schody prowadzą z pl. Hiszpańskiego do kościoła Trinita dei Monti.
Lodziarnia G. Rosso
Legendarna, włoska lodziarnia, do której trafiliśmy całkiem przypadkiem, po kilku próbach degustacji lodów w innych miejscach. Lody obłędne w porażająco niskich cenach. Wnętrze lodziarni jest ogromne, znajduje się tam mini muzeum z maszynami, których kiedyś używano do produkcji lodów.
Za dwa ogromne lody zapłaciliśmy około 3 euro. Dużo lokalnych mieszkańców, a to się ceni.👌😉
Kapitol
Dla mnie to taki wyznacznik położenia. Wystarczy, że zobaczysz, w którym miejscu znajduje się monumentalny budynek Kapitolu położony na Placu Weneckim i już wiesz dokąd zmierzać. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie rzeźby umieszczone na dachu budynku. W tygodniu istnieje możliwość darmowego wyjścia na taras, z którego rozciąga się piękna panorama na miasto! ❤️
Bazylika Św. Piotra
Watykan budzi spore kontrowersje i niestety to prawda, że po jednej stronie muru mamy przepych i bogactwo, a po drugiej znajdziemy śpiących, bezdomnych ludzi ukrywających się w jego zakamarkach, budujących domy z kartonów.
Dziwnie jest ten świat zbudowany i czasami aż trudno to pojąć. Wracając do tematu – Bazyliki Św. Piotra – naprawdę nie chciało mi się, stać w wielokilometrowej kolejce ludzi, by ją zobaczyć. Zostałam namówiona 🙂 i szczerze powiedziawszy, jestem pod ogromnym wrażeniem jej wnętrza. Jest to ogromna architektoniczna perełka, która budzi zachwyt, a człowiek patrząc się w sklepienie Bazyliki myśli jak to możliwe, że to zbudował człowiek? Człowiek geniusz.
Wzgórze Janikulum
Kolejny ciekawy punkt, który znajduje się blisko Watykanu, z którego rozpościera się cudowny widok na panoramę miasta. Można odetchnąć tam od upału, chowając się pod cieniem drzew.Via del Corso
Jedna z największych ulic Rzymu, wzdłuż której znajduje się niezliczona ilość sklepów i kawiarenek. Warto przejść się raz, przez nieustający tłok bywa czasami męcząco.
Fontanna Di Trevi
Najsłynniejsza fontanna w Rzymie utrzymana w stylu barokowym. Centralnymi postaciami fontanny są Okeanos i dwa trytony. Bóstwo oceanów znajduje się na rydwanie zaprzężonym w dwa hippokampy (hybrydy konia i ryby). 😉
Morze Tyrreńskie
Pytaliśmy wiele osób o plaże w Rzymie i wszyscy z grymasem na buzi mówili, żeby tam nie jechać. My jednak ruszyliśmy z głównego dworca metrem w stronę morza – znaleźliśmy niekomercyjną plaże – na której spędziliśmy miły dzień, zażywając kąpieli w Morzu Tyrańskim. Cieplutka, lazurowa woda skradła moje serce! W morzu spotkaliśmy nawet żółwia! ❤️ Warto zrobić sobie day off od zwiedzania i dać odpocząć nogom. 😉
Tak jak wspomniałam we wcześniejszym wpisie. Rzym to jeden wielki zabytek. Na każdym rogu ulicy znajdują się zabytki i architektoniczne perełki. Warto przespacerować się po mieście i po kolei odhaczać miejsca z mapy. U nas zazwyczaj wyglądało to tak, że chcieliśmy zobaczyć jeden obiekt, a po drodze spotykaliśmy trzy inne. Nie wspomniałam we wpisie o takich klasykach jednoznacznie utożsamianych z Rzymem, jak Forum Romanum, Colosseum.
brak komentarzy