Staram się, jak mogę przyjmować z wielkim dystansem i spokojem losowe zdarzenia, które nam się przytrafiają. 🙏🏻🙏🏻 Plany na ten rok zmieniały się równie dynamicznie, jak lista studentów na pierwszym roku😂😉.
Najpierw w grę wchodziła Gambia, którą zastąpiło Maroko. Finalnie chcieliśmy jeszcze przed Afryką na kilka tygodni uciec przed zimą na Kanary, jednak nasz znajomy przesłał nam filmy, na których tajfun masakrował wyspę i już spakowani zaczęliśmy się zastanawiać czy w ogóle jest sens tam lecieć. Postanowiliśmy zmienić kierunek „ucieczki” i udaliśmy się do Izraela.
Tel Awiw powitał nas paradą, poprzebieranych, ludzi – jak się później okazało wylądowaliśmy w sercu zamieszania – czyli początku obchodów święta Purim, które jest radosnym żydowskim świętem – Świętem Losów nawiązującym do wyzwolenia Żydów z niewoli.
O Tel Awiwie mówi się wiele. Miasto ma dwa oblicza – pierwsze w dzień, a drugie w nocy, kiedy zmienia się w jedną wielką imprezownie. Tel Awiw jest również uznawany za jedno z najbardziej przyjaznych miast dla homoseksualistów. Dla mnie to miasto kontrastów, w którym przeplata się judaizm, muzułmanizm, a z drugiej strony na ulicach można spotkać poprzebieranych gejów biorących udział w kolorowych paradach…to wszystko na 51 km 2. W Tel Awiwie spędziliśmy niespełna dwa dni, także z pewnością nie będę Was ściemniać, że zobaczyłam wszystko! Ale myślę, że jak na dwa dni przeszłam naprawdę sporo (dziennie jakieś 20 km) i trochę nas po drodze spotkało…:)
Tel Awiw jest drugim co do wielkości miastem Izraela położonym na nadmorskiej równinie Szaron przy Morzu Śródziemnym. Co warto wiedzieć? Tel Awiw został założony w 1909 na peryferiach starożytnego portu morskiego Jafa – czyli jest baaaaaaaardzo młodym miastem. W 1952 r. po powstaniu państwa Izrael – Tel Awiw i Jafę połączono w jedno miasto. Stolicą promowaną przez Izrael jest Jeruzalem, jednak większość państw wchodzących w ONZ nie uznaje tego faktu, dlatego też w Tel Awiwie znajduje się większość ambasad. Zespół miejski Białego Miasta Tel Awiwu został umieszczony w 2003 na Liście światowego dziedzictwa UNESCO.
Tel Awiw jest jednym z największych centrów technologicznych i najbogatszym miastem Izraela uznawanym za „śródziemnomorską metropolię, która nigdy nie zasypia”.
Co warto zobaczyć?
• Old Jaffa / Stara Jaffa – warto udać się do zabytkowej części miasta – portu w Jaffie, który jest jednym z najstarszych na całym świecie. Warto również zwrócić uwagę na Wieżę Zegarową z XVII wieku oraz przespacerować się główną ulicą Jaffeta, gdzie znajdziemy mnóstwo ciekawych obiektów. Ze wzniesienia w tej części miasta roztacza się widok na piękną panoramę miasta. Koniecznie udajcie się tam po zachodzie słońca!
• Promenada Rotschilda – trudno w zasadzie ją ominąć, ponieważ ciągnie się przez ładne kilka kilometrów przy wybrzeżu – polecam ją po prostu przejść, po drodze można trafić na wiele ciekawych obiektów architektonicznych.
• Białe miasto – czyli zgrupowanie budynków w stylu Bauhaus. Tak jak wspomniałam wcześniej ten zespół budynków został wpisany w 2003 r. na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
• Wieżowce Azrieli Center – trzy wysokościowce, na jednym z nich na 49 piętrze znajduje się punkt widokowy, z którego możemy zobaczyć piękną panoramę miasta. Koszt biletu to około 20 szekli.
• Newe Cedek – pierwsza, żydowska dzielnica znajdująca się poza murami Jaffy. Niezwykle klimatyczna! <3
• Główną aleją jest ulica Dizengoffa, polecam się nią przespacerować! Znajdziemy tam wiele klimatycznych knajpek oraz miejsc, w których można usiąść i poczuć atmosferę miasta.
• Park Charlesa Clore’a – park miejski położony na wybrzeżu Morza Śródziemnego w zachodniej części miasta.
• Po całym dniu spędzonym w zgiełku miasta warto udać się do Yarkon River and Park Hayarkon na spacer. Park obejmuje rozległe tereny trawiaste, na których znajdują się liczne obiekty sportowe.
Tel Awiw to ogromne skupisko muzeów, galerii sztuki i innych imponujących miejsc. Do najbardziej znanych można zaliczyć: Tel Aviv Museum of Art, Muzeum Ziemi Izraela, Muzeum Palmach, Izraelski Teatr Narodowy Habima i wiele wiele innych… 🙂
Zawsze wychodzę z założenia, że żeby poznać miasto, trzeba się po nim po prostu PRZEJŚĆ, porozmawiać z lokalnymi mieszkańcami i zjeść z nimi obiad – to najlepsza metoda poznawania kraju czy też danego regionu. 🙂
Zęby mnie nie bolą, ale jeśli jesteś taki zaje dobry stomatolog to dlaczego gościa nie zrobiłeś przed występem? A tak a propos to mój email dostępny w redakcji.
Tel Awiw ma coś w sobie. Jeszcze tam nie byłam, ale z pewnością kiedyś się wybiorę, bo lubię odkrywać nowe miejsca <3
koniecznie! 🙂
Dziękuję i Love-Your-Life również gratuluję!!!online payday advance