Ile kosztuje ubezpieczenie mieszkania i od czego to zależy?

Redakcja

23 kwietnia, 2025

Ubezpieczenie mieszkania to jeden z najrozsądniejszych sposobów na zabezpieczenie dorobku życia. Choć wielu właścicieli nieruchomości wie, że polisa może chronić przed skutkami pożaru, zalania czy włamania, to jednak wciąż nie wszyscy są świadomi, co dokładnie wpływa na jej cenę. A ta może się znacząco różnić – w zależności od wielu czynników. Dla jednych składka wyniesie 150 zł rocznie, dla innych przekroczy 600 zł. Od czego to zależy i jak obliczana jest składka? Czy tania polisa to zawsze gorsza ochrona? I wreszcie – czy warto kierować się tylko ceną?

Co bierze pod uwagę ubezpieczyciel przy kalkulacji składki?

Cena ubezpieczenia mieszkania nie jest stała ani uniwersalna – każdy przypadek jest oceniany indywidualnie. Towarzystwa ubezpieczeniowe opierają się na systemach oceny ryzyka, które biorą pod uwagę zarówno cechy samej nieruchomości, jak i sposób, w jaki jest użytkowana. Wśród najważniejszych czynników znajdują się:

Lokalizacja mieszkania – im bardziej „ryzykowna” okolica (np. wysokie statystyki włamań, bliskość rzek lub terenów zalewowych), tym wyższa składka. W większych miastach składki bywają wyższe także z powodu kosztów napraw i robocizny.

Rodzaj budynku – mieszkanie w bloku z wielkiej płyty, nowym apartamentowcu czy w kamienicy – każde z tych miejsc niesie inne ryzyko. Budynki z cegły lub nowoczesnych materiałów są zazwyczaj tańsze w ubezpieczeniu niż konstrukcje drewniane czy wiekowe kamienice.

Powierzchnia lokalu i piętro – większe mieszkania oznaczają zazwyczaj wyższą wartość ubezpieczenia, ale piętro również ma znaczenie – lokale na parterze są bardziej narażone na włamania, a te na najwyższych kondygnacjach częściej na skutki np. opadów czy wichur.

Suma ubezpieczenia – to kwota, do której wypłacane będzie ewentualne odszkodowanie. Im wyższa, tym droższa składka – ale też lepsze zabezpieczenie.

Zakres ochrony – podstawowa polisa obejmuje często tylko mury i elementy stałe, a dopiero rozszerzenia pozwalają objąć ochroną także wyposażenie mieszkania, sprzęt elektroniczny, odpowiedzialność cywilną czy szkody powstałe na skutek awarii.

Historia ubezpieczeniowa klienta – osoby, które wcześniej zgłaszały wiele szkód, mogą być objęte wyższą składką. Natomiast bezszkodowi klienci mogą liczyć na zniżki.

Dodatkowe zabezpieczenia – domofon, drzwi antywłamaniowe, rolety zewnętrzne, system alarmowy czy monitoring obniżają ryzyko kradzieży i mogą pozytywnie wpłynąć na koszt polisy.

Czy cena polisy to jedyny wyznacznik dobrej ochrony?

Choć składka ubezpieczeniowa jest jednym z pierwszych kryteriów, na które zwracamy uwagę, to nie powinna być decydującym czynnikiem. Tanie ubezpieczenie często oznacza wąski zakres ochrony lub wysokie franszyzy (kwoty, poniżej których ubezpieczyciel nie wypłaca odszkodowania). Niska cena może też oznaczać brak ochrony dla ruchomości domowych czy odpowiedzialności cywilnej wobec sąsiadów.

W praktyce oznacza to, że po zalaniu kuchni czy kradzieży sprzętu AGD, właściciel nieruchomości może nie otrzymać żadnego wsparcia finansowego, mimo posiadania ważnej polisy. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest dopasowanie zakresu ubezpieczenia do rzeczywistych potrzeb – nawet jeśli wiąże się to z nieco wyższą składką.

Osoby, które chcą lepiej zrozumieć, jakie elementy warto mieć w polisie i co faktycznie obejmuje standardowa ochrona, mogą zapoznać się z dodatkowymi wskazówkami tutaj: https://lovekrakow.pl/aktualnosci/ubezpieczenie-nieruchomosci-co-obejmuje-i-na-co-zwrocic-uwage_61266.html

Jak można obniżyć koszt polisy bez utraty ochrony?

Jeśli zależy Ci na niższej składce, ale nie chcesz rezygnować z dobrej ochrony, warto rozważyć kilka strategii. Po pierwsze, dopasuj sumę ubezpieczenia – nie musi być ona równa wartości rynkowej mieszkania, lecz jego wartości odtworzeniowej (czyli kosztów remontu, a nie ceny zakupu).

Po drugie, wybieraj rozszerzenia, które naprawdę mają dla Ciebie znaczenie. Jeśli nie masz dzieci ani zwierząt, może nie potrzebujesz szerokiego OC w życiu prywatnym. Jeśli Twoje mieszkanie znajduje się w bezpiecznej okolicy, może zrezygnujesz z ochrony przed kradzieżą, ale rozszerzysz ją o zalanie i pożar.

Po trzecie, sprawdź oferty różnych towarzystw – różnice w składkach potrafią sięgać nawet 30–40%, a jakość obsługi i szybkość wypłat odszkodowań mogą być zupełnie inne.

Warto też korzystać z porównywarek online i kalkulatorów ubezpieczeniowych – dzięki nim szybko sprawdzisz, jak zmienia się cena w zależności od zakresu, lokalizacji czy metrażu.

Czy ubezpieczenie mieszkania jest obowiązkowe?

W sensie prawnym – nie. Właściciel mieszkania nie ma obowiązku posiadania polisy, chyba że mieszkanie zostało kupione na kredyt hipoteczny. Wówczas bank wymaga ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych, jako zabezpieczenia swojego interesu.

Warto jednak pamiętać, że brak polisy oznacza całkowite ryzyko finansowe po stronie właściciela. W razie pożaru, zalania, eksplozji czy kradzieży – pokrycie strat spada wyłącznie na właściciela. W przypadku nowoczesnych mieszkań, których wartość wyposażenia sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych, taka sytuacja może oznaczać katastrofę finansową.

Ubezpieczenie za kilkaset złotych rocznie to stosunkowo niewielki koszt w porównaniu z potencjalną wartością strat.

Podsumowanie – ile to naprawdę kosztuje?

Średni koszt ubezpieczenia mieszkania w Polsce w 2025 roku waha się od 200 do 500 zł rocznie, choć może być niższy lub wyższy – w zależności od lokalizacji, zakresu ochrony, wartości majątku i wybranych dodatków. Przy prostym, podstawowym pakiecie dla mieszkania o powierzchni ok. 50 m² składka często nie przekracza 300 zł rocznie. Z kolei rozbudowane pakiety, z ochroną ruchomości, OC i assistance, mogą kosztować nawet 800–1000 zł.

Nie warto jednak patrzeć na ubezpieczenie wyłącznie przez pryzmat ceny. Lepiej podejść do tego jak do inwestycji w bezpieczeństwo – własne i swojej rodziny. Dobrze dobrana polisa to spokój, wygoda i pewność, że nawet w najgorszym scenariuszu nie zostaniemy z problemem sami.

 

Artykuł zewnętrzny.

Polecane: